„Mam problem z komputerem – wolno chodzi i się zawiesza. Ile będzie kosztować naprawa?”
Często dostajemy tego typu szybkie zapytania od klientów. Jednak nie w każdym przypadku jesteśmy w stanie odpowiedzieć na nie szybko, jednoznacznie i precyzyjnie. Nie dzieje się to jednak dlatego że np. chcemy coś kręcić, naciągnąć klienta itp. 🙂
Takie podejście podyktowane jest prostym faktem – w świecie informatyki nie zawsze ogólnie opisany objaw problemu przekłada się na jednoznaczny, z góry wiadomy i określony zestaw czynności, które skutecznie dany problem rozwiążą. Ten sam objaw (np. zawieszanie się komputera), w zależności od sytuacji, może być spowodowany zupełnie różnymi przyczynami – czasami leżącymi tylko po stronie oprogramowania i konfiguracji, czasami wywołane infekcją złośliwym oprogramowaniem – ale często również problemem sprzętowym, wymagającym np. wymiany podzespołu jak np. dysk.
Łatwo się więc domyślić że w takiej sytuacji klient może otrzymać od nas na szybko bardzo „rozstrzeloną” wycenę, obejmującą przedział kwot od np. 50 PLN (w przypadku gdy przyczyną problemu jest np. infekcja wirusowa) do nawet 500 PLN (w przypadku awarii dysku twardego, uwzględniając koszt nowego dysku, jego wymiany a następnie przeinstalowania systemu operacyjnego).
Nietrudno domyślić się również że klient, który pod presją czasu próbuje na szybko ustalić ile usługa będzie go kosztować i który wykonawca jest w stanie zrealizować jego zlecenie najszybciej i najtaniej, może przejść obojętnie wobec takiej oferty i poszukać „bardziej konkretnego” wykonawcy.
Dlatego dokładamy starań aby na tym polu uniknąć nieporozumienia i niezadowolenia ze strony klienta. W związku z tym zawsze staramy się:
- uzyskać od klienta jak najwięcej informacji, które pozwolą przybliżyć prawdopodobną przyczynę problemu i w ten sposób zawęzić trochę widełki wyceny,
- naświetlić klientowi zasady stosowane podczas wyceniania zlecenia tak aby klient miał świadomość z czego mogą wynikać różne ceny usługi informatycznej i nie podejrzewał scenariusza naciągania go czy próby manipulowania ceną (co oczywiście nie ma miejsca).